Bzdury
Bzdury
Tytuł oczywiście podlega pod herezję. Kult nie umarł, przeciwnie, rozwija się. Właściwie, to jest już najpopularniejszą karcianką na świecie. Ma całe 3,5 zagorzałych fanów. Każdy, kto twierdzi inaczej, myli się oczywiście (a jak się nie myli, to znaczy, że są brudni i nic więcej).
Ale załóżmy na chwilę, że gdyby jednak ktoś miał tak pomyśleć i jeszcze do tego nie spłonąłby natychmiast na stosie, to jaki powód by podał. Nieprzychylna koniunktura, czyli ogólny spadek popularności karcianek pod koniec lat 90. No tak, ale o tym już mówiliśmy gdzie idziej, nie ma sensu sie powtarzać. Nieprzychylne opinie w prasie i ogólne pomijanie Kultu w publicystyce – ale o tym też już było, całej winy na to sie nie da zrzucić. No to może brak wsparcia ze strony wydawców? Brak turniejów, gadżetów związanych z grą, ogólnie pierdoletów? O tym też już było.
Powody
Powody
A co, jeśli Kult się po prostu nie podobał, bo był słaby? No ale, tak to nie można mówić. Do mnie nie. Nie da się zaprzeczyć, że Kult ma pewne braki. Przede wszystkim brak balansu Wielkich Arkan. Są takie, które aż wstyd przynosić na pojedynek 1v1 (
KETHER) a są też takie, na których widok zastanawiamy się, czy wszystko w porządku z graczem (
SATHARIEL). Mniej niż połowa Wielkich Arkan jest grywalna, reszta grzeje ławę i nie zejdzie z niej do póki nie zaczniemy grać multiplayer – a i tam wspomniana
SATHARIEL nie zagości na stole. Ok, to jest bramka dla przeciwnika. Są też zasady, które nie rozwiewały wszystkich wątpliwości. Tu jednak uważałbym, bo dokładne zapoznanie się przede wszystkim z FAQ większość spraw załatwia, a gdy dodamy jeszcze analize zasad 2.0 z DoomTroopera (mechanicznie bardzo podobnego) i odrobinę zdrowego rozsądku, szybko okaże się, że jednak nie ma z tym aż takiego problemu.
To może fakt, że połowa kart jest w ogóle niegrywalna? Mechaniki, które się nie sprawdzają, jak karty Mrocznych Tajemnic czy Ograniczeń, albo mające zbyt mało kart, żeby coś z nich wykrzesać, jak Składniki Pazuzu, Sługi czy Wyznawcy Qumranu? Niby tak, ale to efekt przerwania cyklu wydawniczego. Wiadome jest, że wiele kart musi poczekać na swoją szansę z odpowiednimi dodatkami, które nigdy nie wyszły.
Gdy tak wspominam czasy liceum, kiedy to Kult przeżywał swój rozkwit, zupełnie nie przypominam sobie, żeby komuś przeszkadzało, że każdy grał
KETHEREM i
GAMICHICOTHEM. Każdy miał niewiele ponad jedną talię i co przerwę wymieniało się w niej kilka kart dostosowując się do tworzącego się meta. W każdej wolnej chwili grało się przeciwko kolegom i to 1v1, jakoś nikt nie wpadł na grę wieloosobową, co z perspektywy czasu uważam za duży błąd, bo gra zyskuje w tym formacie wiele. Nawet nie wiem dlaczego przestaliśmy grać – rocznikowo mi wychodzi, że po prostu ukończyliśmy liceum i każdy poszedł w swoją stronę a na studiach jakoś już były lepsze rzeczy do roboty niż granie w karty. No właśnie.
Komputery
Komputery
Wrócimy chyba jednak do pierwszego punktu dyskusji - przypominając sobie samą końcówkę lat 90 właściwie mogę powiedzieć, co przyczyniło się do upadku popularności karcianek a więc i Kultu – komputery PC, konsole i nagły rozwój internetu.
Jak grzyby po deszczu namnożyły się kafejki internetowe, każda ze swoim serwerem Counter Strike. Starcraft bił rekordy popularności, rodzice w domu dawali kary za nabijanie rachunków telefonicznych pod numerem 0202122 a dźwięk łączącego się modemu przypominał pierwsze słowa świeżo narodzonego, małego terminatora. Nagle nie trzeba było się już spotykać i oglądać swoich krzywych mord żeby się dobrze bawić, wystarczyło odpalić kompa i zabawa była sto razy lepsza – coś jak dzisiejsze dzieciaki ze smartfonami. A jak ktoś jeszcze miał dostęp do internetu, to przepadał jak kamień w wodę. Piłka szła w kąt, drużyna podwórkowa się rozpadała, oceny się pogarszały i karty też niestety szły w odstawkę.
To nie Kult był słaby, to my byliśmy słabi.
A co, gdybyśmy spróbowali przeszukać zakątki internetu celem prześledzenia popularności Kultu? W końcu mówią, że w internecie nic nie ginie...
Sierpień 2003
Sierpień 2003
Ale jednak ginie. Jeszcze łudzę się, że po prostu google przestało indeksować stare, nieodwiedzane strony i nie ma już jak się do nich dostać, a z czasem chatgpt czy inne perplexity pomoże je odkopać. Tymczasem najstarszy wpis, na jaki natrafiłem, to taki z sierpnia 2003 roku na forum
gildii. Niestety 18.07.2024 forum.gildia.pl zostało zamknięte a mi nie przyszło wtedy do głowy zrobić kopii. Były tam 4 podstrony forum o Kulcie, skąd można było między innymi dowiedzieć się o istnieniu mitycznej „gildii”, też już
niedostępnej. Gildia Kultu nie istniała już w momencie, gdy zbierałem materiały do tego tekstu (początek 2024) a istniało jeszcze forum. Próbowałem pisać do ludzi związanych z gildią ale niestety, po 20 latach nikt już nie odpisał i nic więcej o tym miejscu nie wiem. A szkoda, bo przewija się ona jeszcze w innych wpisach, o których napiszę poniżej. Forum gildii miało jeszcze kilka smaczków. Otóż wypowiadał się tam niejaki nekhomanta, właściciel strony karcianki.pl, o której piszę poniżej. Można było również znaleźć wpisy kolegi ironhead, który jako jeden z bardzo niewielu osób odpisał mi na maila (a znalazłem jego adres sprzed 20 lat właśnie) i powymieniał się ze mną kartami pomagając tym samym skompletować kolekcję kart. I w końcu, ku mojemu największemu zaskoczeniu, znalazłem tam wpisy Panów Ciszy, SeeMoona oraz Niepalika, których to znam osobiście, między innymi z tego, że gramy razem właśnie od czasu do czasu w Kult. Świat jest mały.
Lipiec 2005
Lipiec 2005
Następny wpis jest dopiero 2 lata
później. Dwie strony odpowiedzi, poszukiwanie fanów Kultu. Wklejony opis i skrót zasad. Wspomnienie o niedziałającym już narzędziu do grania w karcianki
online, gdzie można było pobrać klienta gatlingEngine i zainstalować lokalnie.
Listopad 2005
Listopad 2005
To właśnie
karcianki.pl, czyli sklep z wieloma starymi karciankami, w tym Kult. Stronę prowadzi nekhomanta, to od niego rozpoczynałem kompletowanie kolekcji i nie zawiodłem się – wszystko poszło gładko. Oprócz nekhomanty można skontaktować się z innymi ludźmi, choć odzew po tylu latach był niewielki. W dziale wymiana jednak widać, że są jeszcze ludzie, którzy aktualizują swoją kolekcję.
Poza samymi zakupami znajdziemy tam skany oraz opisy kart, zarówno polskie jak i angielskie a nawet francuskie. Jest to też jedyne miejsce w internecie, gdzie można znaleźć kategorię kart z Inferno. Tworząc swoją bazę danych sugerowałem się właśnie tą stroną – ciekawe, na ile dane te są prawidłowe oraz jakim cudem, nawet na oficjalnej stronie Kultu karty z Inferno nie są skategoryzowane w żaden sposób. Wisienką na torcie są trzy spisy talii – lepsze to niż nic.
Jak się okazuje, i tutaj świat jest mały i wśród użytkowników można zauważyć znajome nazwiska. Oraz ceny – ktoś handluje boosterami w cenie 5zł sztuka.
Czerwiec 2006
Czerwiec 2006
Pod adresem
Tutaj można znaleźć pierwszą (dającą się wyszukać) minirecenzję Kultu pt „Kult CCG, czyli walka o Iluzję”. Autor zauważa, że od premiery gry minęło 11 lat. Tyle właśnie trzeba było, żeby pojawiła się normalny wpis dotyczący Kultu. Mamy tu wszystko – jest przybliżenie mechaniki, troche historii i osobistych odczuć. Szkoda, że taka krótka. Dowiadujemy się też, że gdzieś echem można usłyszeć, że jeszcze ktoś w tę grę gra. To całkiem nieźle, jak na tyle lat.
Cieszą też dwie storny komentarzy pod artykułem. Trochę wymiany poglądów, trochę handlu. Linki prowadzące do archiwum allegro pokazują, że wtedy można było talię kupić za ok 40-50 zł. Komentarze kończą się w 2011 roku. Na uwagę zasługujekolega Marqwitch, który tworzy fanowskie karty. Niestety, linki już nie działają.
Sierpień 2006
Sierpień 2006
W tej samej domenie, co poprzedni wpis,
znajdziemy wydzieloną część głównego forum, która na tyle zeszła na temat karcianki, że otrzymała swój własny wątek. Przeczytamy tu o zasadach (część interpretacji jest błędna) na trzech treściwych podstronach. Można z nich wywnioskować, iż użytkownicy tamtejszego forum nie raz i nie dwa grali i mają wiele pomysłow na optymalizację zasad, szczególnie, jeśli chodzi o restrykcje. Mamy też obietnice powstania poradnika do gry, jednak na obietnicach się kończy. Ostatni post jest z 2010 roku. Tutaj też znajdziemy nawiązania do mitycznej „gildii” wspomnianej na początku wędrówki.
Wrzesień 2006
Wrzesień 2006
Próba rozreklamowania gry w Kult za pomocą ccgworkshop, który wtedy jeszcze działał. Odzew niestety niewielki, głównie nostalgiczny, chyba do żadnej gry nie doszło.
Grudzień 2006
Grudzień 2006
To ostatni wpis z 2006 roku, który to jest najbogatszy jeśli chodzi o ślady Kultu. Znajdziemy go
tutaj. Sam wpis nie dotyczy Kultu a ogólnie karcianek, jednak nasza gra zostaje kilka razy wspomniana jako coś, co się graczom podobało, przez co google pozwoliło ten wątek wyszukać.
Kwiecień 2009
Kwiecień 2009
Jak się uprzeć, to jest to wpis o Kulcie, choć po angielsku, więc odbiega od tego, co tu prezentuję. Na boardgamegeek powstało podforum dotyczące Kultu i pierwszy wpis należy do twórcy gry Bryana Wintera, który znajdziemy
tutaj. Autor sonduje rynek proponując stworzenie nowej gry opartej na tej samej mechanice, w której zamiast w uniwersum Kultu gralibyśmy w coś w stylu House of Cards – grze opartej na wywieraniu politycznych wpływów. Finalnie z projektu nic nie wyszło, Bryan otworzył swój własny, stacjonarny sklep z grami. Możemy się stąd również dowiedzieć, że autor nie posiada praw do gry Kult i że nie jest jej w żaden sposób sam wydać czy wznowić.
Marzec 2009
Marzec 2009
Jak widać 2,5 roku przerwy i petarda. Znów domena polter,
BOOM. Najlepszy wpis o Kulcie, jaki czytałem. Rastif (autor) nie tylko jest ekspertem tego uniwersum ale i pióro ma lekkie. Konstrukcja zdań, użyte słowa, wszystko składa się na tekst w który można się zanurzyć i nie chcieć wyjść. Polecam wszystkim. Do tego wisienka na torcie w postaci 16 komentarzy.
Dodam jednak, że wpis dotyczy bardziej systemu RPG niż karcianki. Prawdopodobnie pierwszej edycji, na której wzorował się Bryan Winter tworząc grę, stąd aż tak dużo odniesień do tego, co znamy.
Maj 2010
Maj 2010
Tutaj z kolei kolega MAZZ starał się przybliżyć na forum karcianek grę Kult. Znajdziemy tu krótki opis, zasady i kilka skanów kart. Odzew – 1 osoba. Szkoda
Marzec 2012
Marzec 2012
Wpis pt. „Jak załatałem
DZIURĘ W NIEBIE” znajdziemy
tutaj. Jest to wpis na blogu radujący się skompletowaniem kolekcji właśnie kartą
DZIURA W NIEBIE. Pozostaje pogratulować – kto zbierał karty i udało mu się zebrać wszytkie z pewnością wie, jaka to radość i ulga. W tym mocno nieurodzajnym przedziale czasowym to prawdziwe światełko w tunelu.
Maj 2012
Maj 2012
Na forum DoomTroopera istnieje dział dotyczący Kultu i można
tam co nieco poczytać. Sam tam poszukiwałem kart, co prawda nie udało mi się, ale z kolei ktoś pomógł wstawiając skany magazynu Inferno, niedostępne nigdzie indziej a także udało się wyklarować kilka zasad z DoomTroopera, który jak wiadomo jest mechanicznie bardzo do Kultu podobny. Dzięki temu mogłem doszlifować zasady samego Kultu, którymi kiedyś się podzielę.
Niestety forum się kiepsko czyta, szczególnie, jak ktoś komuś odpowiada na posta – łatwo się pogubić.
Lipiec 2012
Lipiec 2012
Znów wpis na blogu. I znów porządna recenzja. Zaczyna się tajemniczo i intrygująco, wspomina początki karcianki i systemu RPG zarówno w Polsce jak i w Szwecji. Roztacza mgiełkę gry zakazanej, dostępnej tylko wtajemniczonym. Tak było! Wplecione kilka skanów kart oraz samej rozgrywki, przybliżenie zasad. Że też koleżanka Pstrokata nie mogła być inspiracją dla Magii i Miecza, gdy równo kładli reklamę gry w czasach, gdy się ukazała. Do tego mamy 7 komentarzy i link z allegro, gdzie w 2013 roku 18 boosterów poszło za 44zł. To 2,5zł za booster.
Wrzesień 2014
Wrzesień 2014
Na forum
gier planszowych powstał wątek rozmarzający się na temat reedycji Kultu (śladami Netrunnera oraz Doomtown). Całkiem spory odzew, 3 podstrony, 55 postów, choć część o innych karciankach. Trochę ofert sprzedaży kart oraz próźb o decki. Co do samego Kultu, rozwinęła się dyskusja na temat „przegiętości” kart takich jak
POKŁOS,
PONIŻEJ ZERA czy
EGZORCYZMU. Dziwi zarzut braku balansu w trybie multi, gdzie właśnie dopiero wtedy balans zaczyna się pokazywać. Tu również znajdziemy nawiązania do mitycznej „gildii”. Cierpliwie czytając znajdziemy kilka pomysłów na mocne talie.
Kolega Dreadnought natomiast wykazał się absolutnym brakiem taktu mieszając Kult z błotem i deklarując jego miejsce na
CMENTARZU. W związku z tym zbieram ekipę aby pojechać do niego i wytłumaczyć mu, że nie ma racji.
Kwiecień 2016
Kwiecień 2016
Ponownie forum
DoomTrooper, próba skrzyknięcia do gry graczy z Warszawy. Odzew tylko dwóch innych osób.
Sierpień 2016
Sierpień 2016
Na
dobryhorror pojawiła się recenzja Kultu autorstwa homera. Jest to też pierwszy wpis (który znalazłem), który porównuje Kult do Matrixa, co dziwi, gdyż podobieństwa są znaczne. Homer fascynuje się klimatem i z nostalgią wspomina piękne czasy podstawówki, gdy grało się w Kult. Zauważa też zaletę Kultu jaką niewątpliwie jest mechanika, która promuje niekonwencjonalne talie. Na deser mamy porządną dawkę skanów najfajniejszych kart.
Wrzesień 2017
Wrzesień 2017
Gościnny wpis o Kulcie na blogu zupełnie innej
karcianki. Rozterki na temat tego, czy kupić sobie boxa boosterów, które, rzekomo, chodzą po 100zł sztuka (540 kart). Blog oryginalnie traktował o Warhammer: Inwazja, również martwej już karciance. Kiedyś czytałem każdy wpis.
Sierpień 2019
Sierpień 2019
Znów dobryhorror!
Kult Reaktywacja, czyli prawdziwy Kult nie umiera nigdy luźny opis sytuacji dotyczącej Kultu w internecie z adnotacją o większej ilości aukcji na allegro w tym czasie. Głównie jednak reklama mat do gry w Kult stworzonych przez Marka Bujaka. Marek starał się (plany nadal są – nadzieja umiera ostatnia) tchnąć nowe życie w Kult, m. in. udostępniając w sprzedaży maty. Niestety jak to bywa, życie weryfikuje takie plany boleśnie (sam zakupiłem kilka tych mat i niestety, ale drukowane są na zwyklym papierze, mimo, że reklamowane jako specjalny pergamin). Marek jest również posiadaczem ogromnej ilości kart, nieotwartych boosterów, booster boxów. Jest znany w „kręgach”, jeśli gdzieś istnieje grupa osób interesujących się Kultem, to Marek się w tej grupie z pewnością przewinął. Wpis ma 14 komentarzy, ostatni w 2023. Marek też specjalizuje się w wyłudzaniu pieniędzy rzekomo sprzedając karty do Kultu. Oszukał tak już kilka osób. Trzeba uważać.
Listopad 2019
Listopad 2019
„Wykopana” recenzja z 2012 roku, omawiana wcześniej. Wykop można znaleźć
tutaj. Odzew niestety znikomy.
Luty & Kwiecień 2021
Luty & Kwiecień 2021
To kanał youtube #fantasmagieria. Można obejrzeć otwarcie boosterka podstawki jak i interno (te emocje!). Filmiki przydały mi się do tworzenia wpisu o rozkładzie kart w boosterach, bo skąd brać informacje o tym jakie karty można tam było znaleźć jak nie z filmików? Ale o tym będzie gdzie indziej. Od siebie dodam, że prowadzący kanał na mojego maila nie byli skorzy odpisać, ale jak skądś wyczaili, że posiadam dobre skany kart oraz magazynów z artykułami o Kulcie, natychmiast się odezwali.
Maj 2021
Maj 2021
Dochodzimy do bloga holistyczny, należącego do byłego redaktora naczelnego magazynu Magia i Miecz.
Tutaj możemy przeczytać, jak to było z tym Kultem, jakie początki, jaka popularność, dlaczego koniec końców gra musiała zejść ze sceny. Można dowiedzieć się kilku ważnych rzeczy i powodów, ale zabrakło najważniejszego. To temat na inny wpis, ale MiM sam uśmiercił tę karciankę (oraz sam siebie) beznadziejnym podejściem do swoich produktów, czytelników oraz własnych wpisów. Domyślam się, że autor nie chciał krytykować poprzednich naczelnych (a więc swoich kolegów).
Dużo informacji z pierwszej ręki, które wykorzystałem w swoich wpisach o MiM.
To tyle
To tyle
Niestety to wszystko, w każdym razie, jeśli chodzi o polski internet. Domyślam się, iż w jego odmętach zatonęło wiele stron - kilka przestało istnieć całkowicie, niektóre być może zmieniły adres lub trafiły do googlowego sandboxa skąd nie mam pojęcia jak je wyciągnąć. Może komuś uda się jeszcze znaleźć coś wartościowego?